Przez pięć dni wchodziliśmy w role. Raz byliśmy giermkami, zielarkami, damami dworu, mnichami.
Kolejny dzień przebiegał pod znakiem cyganerii artystycznej Młodej Polski. Byli więc cyganie i dandysi. Szalone lata dwudzieste prezentowaliśmy poprzez nietuzinkowe stroje, które do dzisiaj zapierają dech w piersiach. Odświeżyliśmy też odzież dzieci kwiatów-kolorowe koszule, tzw. dzwony, założyliśmy biżuterię z paciorków. Ruch hippisowski jest nam bliski ze względu na odrzucaną przemoc przez jego uczestników. Na korytarzu rozbrzmiewała muzyka zespołów: Bee Gees, Pink Floyd, Led Zeppelin, nie zabrakło też zapachu kadzidełek.
W piątek pojawiła się galeria postaci kultury. Można było rozmawiać z Panną Młodą (właśnie przybyła z Bronowic), Emmą Bovary. W tłumie widziano Fridę i Diego Rivera (meksykańską malarkę i jej męża), Coco Chanel-znaną i kontrowersyjną kreatorkę mody, Wednesday Addams (bohaterkę komiksów i filmu) oraz Esmeraldę-olśniewającą piękność o szlachetnym sercu.
Nasz pierwszy happening uznaliśmy za udany. Byliśmy twórcami logicznie zorganizowanej akcji, która niosła artystyczne przesłanie. Zrobiliśmy w szkole trochę zamieszania. O to nam właśnie chodziło, a przy tym świetnie się bawiliśmy.
Z artystycznym pozdrowieniem- Evviva larte Martyna,Ola Dominika,Ola,Natalia,Ola,Jagoda,Paulina, Jeremi i Filip.

GALERIA