Kolejnym punktem wycieczki był spektakl „Wiedźmin” na dużej scenie Teatru Muzycznegow Gdyni, gdzie rozmach przedstawień zawsze zachwyca. „ W spektaklu urzekło mnie to, wjaki sposób zostały użyte światła w scenografii. Z prostej drewnianej sceny byliśmyprzetransportowani do lasu czy pałacu. Pięknie to wyglądało” - skomentowała Zosia.Natomiast jej kolega, dobrze znający książki, grę i serial o tym samym tytule, stwierdził, że „fabuła była przedstawiona w strasznie płytki oraz nieszczególny sposób w porównaniu do materiału źródłowego, wiele wątków zostało pominiętych. Mocną stroną spektaklu była jednak warstwa muzyczna oraz scenografia”. Jak można zauważyć z tych opinii, młodzież naszej szkoły chętnie i aktywnie uczestniczy w odbiorze sztuki, a tak zwane „bywanie” w teatrze, kinie czy filharmonii jest jedną z cech człowieka kulturalnego i takich absolwentów „czerwone” chciałoby mieć jak najwięcej.

Pamiętajmy, że sztuka buduje również osobowość, podsumowaniem niech będzie zatem przesłanie, które pada pod koniec spektaklu: „Dobra nam trzeba panie Geralt, dobra nam trzeba”.